piątek, 12 kwietnia 2013

#4 dieta

Dostałam kilka zapytań o dietę :)
Już pędzę z odpowiedzią :
 Jestem na diecie zawierającą niski indeks glikemiczny. Nie jestem ekspertem, i nie umiem opisać Wam tego tak dobrze jak bym chciała więc posłużę się artykułem -> ARTYKUŁ :)
Skąd przepisy?
OTO KSIĄŻKA <- dzięki, której wraz z mamą przeszłyśmy na dietę. Dla czekoladoholików ciekawostka -> można jeść czekoladę. W książce znajdziecie łatwe i proste przepisy, spis produktów, dietę wegetariańską, na całe życie i na odchudzanie.

Zamieszczam też link do strony Ewy Chodakowskiej, która umieściła moje zdjęcie ( na moje własne życzenie) z moimi efektami. Ze śmiechu spadłam z krzesła ;)
 https://www.facebook.com/photo.php?fbid=471747109565671&set=a.422230287850687.98575.186823701391348&type=1&theater

Wszystkim hejterom, przyczepiającym się do butelki, bałaganu, że ja to dwie różne osoby serdecznie dziękuję! Uśmiałam się jak nigdy, a przy okazji 50 kcal poszło sobie w dal :)

Na cześć hejterów!
HIP HIP
HURRRAAAAAAA

Dążymy dalej do celu!
Kaloryferku jestem o krok bliżej!
Buziole Carmel!

3 komentarze:

  1. hej dziewczyno, podziwiam Twoje samozaparcie i upór! trzymam kciuki, jesteś niezwykle inspirująca, będę zaglądać, pozdrawiam!:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Witaj
    Na początku ogromne gratulacje, brawa, oklaski...itd :)Masz bardzo apetyczne ciałko, normalnie do schrupania ;)Sama należę do dziewczyn o "szerokiej" budowie i z kupy galarety chciałabym stworzyć trochę jędrności tylko brak mi motywacji, mam ogromniastego lenia i tu pojawia się moje pytanie jak udało Ci się zmobilizować żeby wytrwać i nie poddawać się w chwili załamki?

    Pozdrawiam
    Necia

    OdpowiedzUsuń
  3. Necia, najwięcej motywacji dały mi na początku zdjęcia przed i po z profilu Ewy Chodakowskiej i innych blogów fit na facebooku. To są zwykli ludzie jak ja... pomyślałam skoro oni mogą, to ja też i zaczęłam. Później doszło do zakładu i zagęściłam ruchy, mocniej zaczęłam się przykłądać. Ale najwięcej motywacji dostałąm od własnej rodziny, od mamy, taty, siostry i ukochanego. Mój Połówek zaczął ze mną ćwiczyć i kiedy on daje radę, ja też nie chcę się poddawać, dobre słowa, dasz radę, jesteś wspaniała... najlepiej. Ale wiesz co działa jeszcze jak stajesz przed lustrem i powtórzysz 10 razy / codziennie, że DASZ RADĘ!!

    OdpowiedzUsuń