sobota, 13 kwietnia 2013

#5 OKURCZEOKURCZEOKURCZE!!!! MOTYWEJSZYN ;D

Dziewczyny i chopaki!
Dużo pytań zadawacie. Motywacja!!!
Oto co mnie motywuje:
1) Mój Połówek ćwiczący razem ze mną. ( <3 )
2) Moja rodzina podsuwająca mi artykuły, pytająca oto jak mi idzie.
3) Ta dziewczyna -> Marta Ławska -Fun Page -> poznałam ją przed jej przemianą. Schudła 30 kg. To więcej niż ja muszę schudnąć aby zejść z nadwagi, ale faktycznie było to ogromne wyzwanie! Jest wspaniałym muzykiem! I dodatkowo motywacją, wspierała mnie dobrym słowem i radą :). DZIĘKI!!!
4) PRZEMIANA TEJ PANI -> mega czad
5) Zdjęcia przed i po najzwyklejszych osób takich jak ja :)
6) Stawanie codziennie przed lustrem i oglądanie się! I powtarzanie sobie, że DAM RADĘ! i JESTEM CORAZ BLIŻEJ!
7) Dużo pozytywnej energii!
8) Zakład i wredne komentarze :)

To ostatnie jest nieprzyjemne, ale sprawia, że chcę udowodnić niedowiarkom, że dam radę! Że wszystko się uda!
 Punkt siódmy jest mega ważny!

Necia mam nadzieję, że odpowiedziałam :)

Całuję i pozdrawiam!
Carmel!


piątek, 12 kwietnia 2013

#4 dieta

Dostałam kilka zapytań o dietę :)
Już pędzę z odpowiedzią :
 Jestem na diecie zawierającą niski indeks glikemiczny. Nie jestem ekspertem, i nie umiem opisać Wam tego tak dobrze jak bym chciała więc posłużę się artykułem -> ARTYKUŁ :)
Skąd przepisy?
OTO KSIĄŻKA <- dzięki, której wraz z mamą przeszłyśmy na dietę. Dla czekoladoholików ciekawostka -> można jeść czekoladę. W książce znajdziecie łatwe i proste przepisy, spis produktów, dietę wegetariańską, na całe życie i na odchudzanie.

Zamieszczam też link do strony Ewy Chodakowskiej, która umieściła moje zdjęcie ( na moje własne życzenie) z moimi efektami. Ze śmiechu spadłam z krzesła ;)
 https://www.facebook.com/photo.php?fbid=471747109565671&set=a.422230287850687.98575.186823701391348&type=1&theater

Wszystkim hejterom, przyczepiającym się do butelki, bałaganu, że ja to dwie różne osoby serdecznie dziękuję! Uśmiałam się jak nigdy, a przy okazji 50 kcal poszło sobie w dal :)

Na cześć hejterów!
HIP HIP
HURRRAAAAAAA

Dążymy dalej do celu!
Kaloryferku jestem o krok bliżej!
Buziole Carmel!

Pierwsze widoczne postępy

Ćwiczyć zaczęłam 15 marca. Zdjęcia zrobione są pierwsze po pierwszym kryzysie 27.03 a drugie 10.04 w rocznicę ślubu moich rodziców :)
Jak do tego doszłam?
3 tygodnie ćwiczeń z Ewą Chodakowską ( PROGRAMY: Skalpel, Skalpel 2 i Turbo Spalanie).
3 razy udało mi się znaleźć czas i miejsce aby sięgnąć po Zumba Fitness. Bardzo polecam osobom o gorrącym temperamencie, ja skakałam pod niebo i krzyczałam :), aż mi było głupio. Ale są to rzeczywiście jedne z bardziej męczących i energicznych tanecznie ćwiczeń :).
Po świętach M. usiadł przede mną z poważną miną i powiedział, że ma dla mnie niespodziankę i wyszedł z pokoju, zabraniając mi się ruszać. Wrócił po chwili ubrany od stóp po zęby w strój do biegania. Od ponad tygodnia biegamy razem :). Nie zdawałam sobie sprawy z tego jak bardzo to może być motywujące. Kiedy jedno drugiego pcha do przodu. "Dasz radę!" i "Nie poddawaj się" usłyszane w trudnych momentach z ust ukochanego to najlepszy motywator świata.
Od jakiegoś czasu postanowiliśmy też rozpocząć coraz bardziej modny, zbierający i wyrzucaący bardzo skutecznie tłuszcz program P90X. Mamooo, nie wiedziałam ile mam mięśni, które mogą zaboleć.

Kochani teraz sami zobaczcie na własne oczy, co zdziałałam w miesiąc :)

P.S. 
Remont stanął w miejscu ponieważ rozkręcamy własny biznes. Trzymajcie za naszą dalszą przemianę i biznesik kciuky :)

Pracujemy dalej :)
Cel -> kaloryfer już bliżej! 
Buziaki Carmel!